Aleksandar Hotel, 4

19 cze 2024 ED Pozytywy: Wypoczywałem tu pod koniec maja 2024r., 4 dni. Sam hotel oceniam bez zastrzeżeń - pokój dwuosobowy. Zakwaterowanie w nim przerosło nasze oczekiwania, albowiem zostaliśmy zakwaterowani w tzw. pokoju familijnym: mieliśmy sypialnie z szafkami i telewizorem z wielkim łóżkiem, przedpokój, pokój dzienny z telewizorem z rozkładaną sofą dwoma fotelami i stoliczkiem na np. wypicie kawki, dwie łazienki, mały trójkątny pokoik z oknem (my tam wstawiliśmy walizki), dwie obszerne szafy, dodatkowa szafka w przedpokoju i wieszakiem ściennym. The best. Asortyment wyżywienia uznaję za OK, ale był problem z napojami, to znaczy herbata i kawa tylko do śniadania, do obiadu i kolacji tylko woda z urządzenia. Stołówka OK, duża. Drink bar oferował napitki lokalne i nie każdemu mogą smakować. Jakoś tam znalałzem dla siebie jakąś brendy, która dała się zaakceptować. Budva i okoliczne miejscowości mogą naprawdę zachwycać. Radzę bardzo albo wykupić (stoisko przy plaży, 40 euro) wycieczkę statkiem z przystankami w tych miejscowościach lub jak ktoś ma więcej czasu to wynająć auto. Promenada wzdłuż plaży jest atrakcyjna do codziennych wieczornych spacerów. NEGATYWY: Plaża to porażka!!! I nie chodzi tu o to że jest kamienista, ale jednego dnia wracając zobaczyliśmy wieczorem, że z hotelu Aleksandar wypływa prosto do morza wąski rynsztok a w nim płynął ściek dokłanie kolorze mleka i nie sądzę aby to były wylane hektolitry mleka, nie cuchnął. Ten rynsztok płynie jeszcze przed tym hotelem. Pokazałem foto z tymi ściekami w recepcji ale oni powiedzieli że to nie ich, tylko ktoś przed nimi to wypuścił, nie uwierzyłem. Kilkaset metrów w stronę Starówki do morza wpływał drugi ściek przed przystanią dla jachtów i z tego ścieku mocno cuchnęło, nos wykręcało. W takim stanie za nic nie wszedłbym do morza, pomimo że woda wyglądała na czystą. Bardzo dużo tu turystów rosyjskojęzycznych.